Zdrowe i świadome odżywianie vol.4 (suplementy)

Na koniec „Zdrowego i świadomego odżywiania” pora rozprawić się z…niedożywieniem. Zdziwicie się, że problem ten dotyczy wielu z was! Jak to możliwe przy takiej różnorodności produktów, do których mamy dostęp? Sprawa jest prosta, zjadamy przetworzoną żywność, wyjałowioną z witamin i minerałów, co więcej w cenie takiego produktu zawiera się koszt technologii jego przygotowania.

Tak naprawdę dostajemy coraz mniej warte jakościowo produkty, płacimy za nie coraz więcej i cieszymy się, że objętościowo produkt jest duży. I tak zapętla się błędne koło. Ponadto żyjemy w ciągłym biegu i stresie. Pewnie każdemu z Was zdarza się nie mieć czasu w ciągu dnia na zjedzenie zdrowego posiłku, wówczas wybieramy fastfoody i słodycze. Z kolei wieczorami chcemy nadrobić straty i objadamy się na noc. W efekcie dość, że tyjemy, to nasz organizm cierpi głód. W takim przypadku, poza rezygnacja z niezdrowej żywności, konieczna jest suplementacja. Również i tym zajmujmy się z głową!

Co powinniśmy sobie dostarczać? Tu opinii jest tyle, ilu specjalistów od żywienia, dlatego nie dziwcie się, że zaprezentuję mój punkt widzenia. Na początek przy wyborze jakiegokolwiek suplementu diety kierujmy się jego składem na tylnej etykiecie. Po pierwsze zwracajcie uwagę na to, czy to co trzymacie w ręce jest suplementem, czy już lekiem. Otóż, tym pierwszym jest każdy środek doustny, którego zadaniem jest uzupełniać dietę. Środek, który może być zarówno spożywany oddzielnie jak i jako dodatek do codziennej diety, ale nie może zastępować całych posiłków.

Metabolity leków są toksyczne m.in. dla wątroby i nerek, stąd powinniśmy je przyjmować tylko, gdy metody naturalne zawiodą. Godnymi zaufania wydają się być fitoskładniki. Należą one do klasy składników organicznych, które niekoniecznie są niezbędne dla życia, ale mają pozytywny wpływ na samopoczucie i kondycję, ponieważ stymulują układ immunologiczny, posiadają właściwości przeciwzapalne i chronią organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Fitoskładniki zwiększają skuteczność witamin i mają pozytywne działanie na organizm.

Fitoskładniki odpowiadają za ważne dla roślin mechanizmy obronne. Związki te znajdują się tuż pod skórką owoców i warzyw. Komórki roślinne, podobnie jak i ludzkie, są nieustannie narażone na działanie różnorodnych czynników utleniających, takich jak emitowane przez słońce i ozon promieniowanie UV, które mogą powodować powstawanie wolnych rodników. Efektem ich działania jest „stres oksydacyjny” prowadzący do uszkodzeń struktury komórkowej i DNA. W celu ochrony przed wolnymi rodnikami każda roślina wytwarza wiele różnych typów fitoskładników. Związki te stanowią bariera chroniąca przed infekcjami, a także jako czynnik hamujący kiełkowanie konkurencyjnych roślin lub też jako środek odstraszający insekty. Biorąc pod uwagę ich oddziaływanie na komórki, przypuszcza się, że flawonoidy mogą działać ochronnie na układ naczyniowy oraz przynosić różnorakie korzyści zdrowotne, obniżając ryzyko wystąpienia chorób przewlekłych.

Szukajcie suplementów naturalnych powstających takich technologiach jak m.in. activ compound. Pozyskiwane są one ze składników botanicznych, ale dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, zachowują struktury chemiczne tych składników, dzięki czemu utrzymana jest ich aktywność biologiczna. Co to oznacza dla naszego organizmu? Ludzki organizm „odczytuje” je tak jak pożywienie, dzięki czemu ich wchłanialność wynosi 95-100%. Nie istnieje ryzyko przedawkowania takich suplementów, gdyż ich nadmiar jest wydalany z organizmu. Jako bezpieczne można je zalecić dzieciom. Mają jedną wadę, w wyniku zastosowania najnowszych technologii są to suplementy w najwyższej cenie, dostępne zazwyczaj u dystrybutorów firm suplementacyjnych (nie można ich kupić w aptekach).

Jakie suplementy warto przyjmować?

Osoby, które nie spożywają ryb i owoców morza (min. 2 razy w tygodniu) oraz warzyw liściastych, oleju sojowego i orzechów włoskich, powinny sięgnąć po omega-3. Kwasy tłuszczowe omega-3 hamują proces starzenia i działają przeciwnowotworowo. Podczas diety istnieje spore prawdopodobieństwo, że organizm nie otrzymuje optymalnej ilości witamin. Tu warto sięgnąć po suplement diety na bazie owoców, warzyw, fitoskładników. Z reguły zawiera on sporą dawkę witaminy C i E, które mają właściwości przeciwutleniające. Pamiętajcie również, że witaminy są konieczne do sprawnego działania enzymów metabolicznych w organizmie.

Podczas uprawiania sportu idea suplementacji nabiera jeszcze większego znaczenia. Każdy sportowiec musi zapobiegać odwodnieniu. W tym celu należy wyposażyć się w w napój lub proszek do rozpuszczenia, który dostarcza odpowiednią ilość płynów i składników odżywczych w organizmie. Podczas ćwiczeń obciążamy stawy i mięśnie. Balsamem na okład kostno-stawowy jest boswelia (zioło lecznicze) o czym przekonali się już wiele wieków temu Hindusi.

Z mikroelementów powinno się przyjmować przynajmniej żelazo, wapń i magnez. Gwarantują one optymalną aktywność enzymów metabolicznych, modulują pracę serca i układu krwionośnego oraz zapobiegają demineralizacji kości, tym samym zapobiegają złamaniom i zwyrodnieniom stawów.

Ponadto warto mieć przy sobie zdrowe przekąski, na wypadek utknięcia w korku czy w pracy. Polecam warzywa oraz produkty białkowe m.in. batoniki, które składają się głównie z białka, a zamiast węglowodanów zawierają poliole (alkohole cukrowe), które zdecydowanie łatwiej zmetabolizować. Jednocześnie energia uwalnia się stopniowo. Osobom , które marzą o rozbudowie muskulatury polecam kreatynę. Zdania są nadal podzielone co do ewentualnych skutków ubocznych jej stosowania, jednak jak dotąd żadne argumenty przeciw nie znalazły naukowego potwierdzenia. Działanie tego związku polega na wzroście transportu tłuszczy do komórek mięśniowych i w efekcie następuje przyrost beztłuszczowej masy ciała.

Chciałbym, żeby na koniec walki o optymalną sylwetkę każdy z was zrozumiał, że dobre samopoczucie nie jest synonimem doskonałego zdrowia. Dobre samopoczucie polega na dostosowaniu ryzyka związanego z odziedziczonymi zagrożeniami zdrowotnymi i stylu życia w taki sposób, aby prowadzić możliwie najbardziej zdrowy tryb życia. Taki, który pozwoli nam w zdrowiu dożyć późnej starości. Zapraszam do dyskusji, zadawania pytań w komentarzach, bardziej wstydliwe osoby mogą odezwać się do mnie na Facebook’u.

• 1
• 2
• 3
• 4
• Cała seria

Najpierw wiedza, potem rzeźba

Kompleksowy przewodnik po diecie i treningu dla osób początkujących i średnio zaawansowanych.

Ponad 10000 sprzedanych egzemplarzy!

Ponad 260 stron konkretów. Minimum teorii i maksimum informacji praktycznych. Do e-booka dołączone są również arkusze kalkulacyjne, które wyręczą Cię w koniecznych obliczeniach.

ZAMÓW E-BOOKA

---

O AUTORZE Cześć, nazywam się Tomasz Saweczko (aka Łysy), z wykształcenia jestem matematykiem (co nie przeszkodziło mi w napisaniu książki). Nie jestem ani pakerem, nie chodzę do kosmetyczki co drugi dzień, ani nie traktuję ulicy jak wybiegu. Zaś męskie dbanie o siebie, to dla mnie coś więcej niż tylko wygląd... Czytaj więcej!